To był polsko – angielski ślub. Z Anią i Tomem pierwszy raz spotkałam się na sesji narzeczeńskiej tuż przed ich ważnym dniem i już wtedy wiedziałam, że współpraca z nimi w dniu ślubu będzie przyjemna. Tak fotogenicznej pary ze świecą szukać! Uśmiech Ani przyciąga wzrok, a łagodność Toma wprowadza nutkę melancholii w kadry. Dwoje ludzi i dwa żywioły… Mam wrażenie, że było to połączenie energii ze spokojem… czyli świetne warunki by zbudować uzupełniający się związek :)Wróżę im piękną przyszłość!
Ceremonia – Kościół Św. Anny Warszawa
Makijaż i fryzura pany młodej – Klucz do piękna Warszawa
Wesele – Villa Julianna Julianów
Krótka sesja w dniu ślubu.. Więcej do pooglądania w osobnym poście na blogu ——> tutaj
Dodaj komentarz